Do utwardzenia płytki użyłam tradycyjnie reinforce Mshare, pod to bazę Mshare.
Kolor to piękny – typowo jesienny Gelpolish 1579, jest to odpowiednik Gelish ‘My Nightly Craving’, dałam 3 warstwy, ale myślę, że na krótkich paznokciach 2 by wystarczyły. Lakier pięknie się poziomuje, nie jest gęsty, bardzo fajnie się go nakładało. Ogólnie lakiery z kolorówką gelish to moi ulubieńcy, jeszcze żaden mnie nie zawiódł (zdarzają się ze słabszym kryciem, ale mi to nie przeszkadza, ważniejsze dla mnie jest to, że nie smużą, dobrze się poziomują, nie spływają na skórki).
Stemple oczywiście z płytki kupionej na aliexpress odbite czarnym Kadsem.
No i na koniec top no wipe Mshare muszę powiedzieć, że pierwsze wrażenie ogromnie pozytywne. Ma dla mnie idealną konsystencję (nie jest gęsty), pędzelek super, bardzo ułatwia nakładanie przy skórkach. No i ten błysk
co do trwałości dopiero jestem w trakcie testowania, więc dokładna recenzja będzie za jakiś czas, ale czuję, że to będzie hit 🙂
LINKI DO UŻYTYCH PRODUKTÓW:
Baza, top, reinforce Mshare: link
Gelpolish nr 1579: link
Ten sam kolor taniej można kupić też z HNM: link
Płytka do stempli: link
Lakier do stempli Kads: link