Pędzle zakupiłam podczas listopadowej wyprzedaży na aliexpress, więc ceny z kuponami wyszły całkiem fajne. Wybrałam dwa rodzaje: tańszy i droższy, wydają się być takie same, ale jednak się różnią. Zapraszam do czytania 🙂 

Tańszy kupiony: tutaj

Droższy ( ze sklepu JAF) kupiony: tutaj

Bardzo byłam ciekawa jak będą sprawować się takie dziwne pędzle :p Nie wiem czy pamiętacie czasy kiedy nie było pianek i żeli,popularny był krem do golenia Lider,  mężczyźni używali do nakładania kremu do golenia takie specjalne pędzle – te do podkładu właśnie mi się nimi kojarzą. 😀 czy komuś też takie myśli do głowy przyszły? 🙂 

 Do używania tych pędzli trzeba się przyzwyczaić. Kiedy pierwszy raz nakładałam jednym z nich podkład, nie wiedziałam, która stroną to robić, jakie ruchy wykonywać. Po kilku użyciach jakoś się z nimi oswoiłam. Oczywiście mamy tu plastikową rączkę i włosie syntetyczne.

Czym się różni droższy od tańszego?  Przede wszystkim droższy ma bardziej zbite włosie, jest równo przycięte i ładnie wyprofilowane. W tańszym widać, że włosie jest kolokwialnie mówiąc „bardzie rozlazłe” :p odczuwa się to również przy aplikacji podkładu, tańszym robią się smugi i nie jest to ogólnie komfortowe, więcej nerwów niż to warte :p Do droższego dostałam również świetne plastikowe etui, które będzie idealne do przechowywania np w podróży

Kiedy już się z pędzlem oswoimy, jest bardzo przyjemny w użyciu, podkład rozprowadza dobrze, porównywalnie do flat topa Hakuro, efekt końcowy jest podobny. Niestety nie sprawił, że oszalałam z wrażenia. Na co dzień wolę  używać gąbeczki beauty blender, pędzli oval brushes lub kabuki od DUcare. Jednak kiedy czeka mnie wyjazd, zdecydowanie wybieram ten pędzel, bo ma fajne higieniczne opakowanie, które jest idealne do przewożenia.