Jestem dużą fanką marki Modelones, większość ich produktów bardzo dobrze się u mnie sprawdza. Tym razem miała okazję przetestować termiczne lakiery hybrydowe.
Jeśli ktoś z Was jeszcze o czymś taki nie słyszał to już wyjaśniam. Są to takie lakiery, które zmieniają swój kolor pod wpływem temperatury. Najbardziej popularne są te dwukolorowe, chociaż są firmy, które mają w swoim asortymencie trzykolorowe.
Lakiery maja malutkie plastikowe buteleczki o pojemności 7ml – jednakowe jak standardowe Modelones .Pędzelek i konsystencja również bardzo podobne. Wybór kolorów jest bardzo duży, ja zdecydowałam się na sześć sztuk. Niestety moje dotychczasowe doświadczenia z lakierami termicznymi nie były jakieś pozytywne ze względu na słabe krycie. Testowałam trzy inne marki i w Modelones jest tak samo. Do zadowalającego krycia potrzeba conajmniej 4 warstw. To już chyba taka wada lakierów termicznych, ale może znacie jakieś lepsze to dajcie znać.
Pomimo tej niedogodności zachwyciłam się efektem jaki uzyskałam na moich paznokciach. Kolor który użyłam to 8304 – ciemny odcień, który ukazuje się w niższej temperaturze jest po prostu przeboski. W sprzyjających warunkach pokazuje się nam śliczne ombre – najlepiej na dworzu poniżej 20st C. Chociaż ja często mam zimne ręce i okazuje się, że prawie cały czas na paznokciach mam wersje „full cold” :p Jasny róż w pełnej okazałości pokazuje się, kiedy jest cieplutko powyżej 25st C. Poniżej na wzornikach możecie zobaczyć wszsytkie kolory, które posiadam.
Ja na Aliexpress kupiłam dwa lakiery termiczne. Uwielbiam ten z marki Elite99 w kolorze 9039, pięknie kryje i cudownie zmienia kolor. Nie jestem zadowolona z lakieru Ellwings, niezbyt dobrze kryje, a zmiana koloru nie jest efektowna.