Witamy kolejne błyskotki na pokładzie.
Jesień i zima to idealna pora na noszenie tego typu lakierów hybrydowych. Marka Rosalind latem zaprezentowała piękną kolekcję lakierów o nazwie Magic Starry Sky. Powiem Wam, że nazwa idealna, bo rzeczywiście kojarzą mi się z bajkowym rozgwieżdżonym niebem.
Tymi lakierami zachwyciłam się już w momencie kiedy pierwszy raz odkręciłam buteleczki. Błysk, drobinki są po prostu nieziemskie. Na pędzelku wyglądają pięknie, ale kiedy przeniesiemy lakier na paznokcie czy wzornik to już w ogóle magia. Mogą troszkę kojarzyć się z kolekcją galaxy innych marek, ale tutaj drobinki są bardzo malutkie i mocno skoncentrowane.
Aby uzyskać uroczy subtelny efekt wystarczy już jedna warstwa na czarnym podkładzie. W mocniejszej wersji trzeba nałożyć dwie warstwy – i tak właśnie zrobiłam na swoich wzornikach.
Wybrałam sobie trzy kolory:
A102 – z drobinkami mieniącymi się głównie na niebiesko, fioletowo i różowo
A103 – z drobinkami głównie różowymi, ale można dopatrzeć też zieleń i złoto
A104 – z drobinkami głównie w zieleni i żółci
Wszystkie trzy są przepiękne.
Lakiery Rosalind Magic Starry Sky są dosyć gęste, ale bardzo fajnie się nimi maluje. Ja testowałam je tylko na czarnym podkładzie, ale myślę, że ciekawy efekt uzyskamy nimi również na jasnym kolorze bazowym.
Jeśli jeszcze ich nie macie to zamawiajcie bo są po prostu boskie.
Ale one pięknie błyszczą ?