Jeśli jesteście eko, to ten produkt jest dla Was idealny. Wielorazowe waciki kosmetyczne przeznaczone do zmywania makijażu, maseczek itp
Swoje zamówiłam na aliexpress (klik)
Na przesyłkę czekałam około 3 tygodni.
Waciki zrobione są z mięciutkiej mikrofibry. Zaskoczył mnie ich rozmiar, bo myślałam że będą sporo mniejsze, nie zwróciłam uwagi na wymiary przy zamawianiu. Okazuje się że mają średnicę 12cm i są tak duże jak moja dłoń.
Demakijaż z nimi to bajka, dają radę nawet z samą wodą. Świetnie zmywają podkład, pomadki itp. Do rzęs wole użyć specjalnego płynu, bo zazwyczaj używam wododpornego tuszu, więc po prostu odrobinę polewam na płatek. Nie chłonie on płynu tak mocno jak zwykły wacik i wydaje mi się, że tusz schodzi szybciej, bez żadnego pocierania.
Pamiętajcie, że demakijaż to nie oczyszczanie! Jeśli chcecie cieszyć się ładną, zdrową skórą to po tym etapie konieczne jest oczyszczenie twarzy odpowiedniem żelem czy pianką. Nie wszyscy o tym wiedzą, sama niedawno się dowiedziałam że płyn micelarny trzeba zmyć, a nigdy tego nie robiłam!
Jestem fanką dwuetapowego oczyszczania twarzy czyli najpierw demakijaż olejkiem myjącym, a potem mycie pianka. Zdarzają się olejki, które słabo emulgują z wodą, ciężko się je zmywa i wtedy takie waciki są idealnym pomocnikiem. Właśnie taki był olejek Klairs, o którym pisałam tutaj (klik) Szkoda, że wtedy kiedy go miałam nie odkryłam wacików wielorazowych, bo moja opinia na jego tematy byłaby o wiele bardziej przychylna.
Po użyciu obowiązkowo pranie w pralce na 60stopni (może być przy okazji z innym praniem), bo niestety ręcznie nie da się dokładnie doczyścić z resztek kosmetyków (głównie zabarwienia od pigmentów). Najlepiej zaopatrzyć się w kilka sztuk na zmianę.
Do zamówienia tych wacików zbierałam się bardzo długo. Myślałam, że ciężko będzie mi się przestawić z takich tradycyjnych płatków kosmetycznych. Zmieniłam zdanie już po pierwszym użyciu. Polecam sobie przetestować tym bardziej, że cena jest bardzo przystępna.