Aliexpress.com Beauty gadżety Recenzja Włosy

Lokówka automatyczna z aliexpress – recenzja

1 863 Views

Uwielbiam loki na głowie, ale kiedy mam je kręcić zwykłą lokówką to całkiem mi się odechciewa. Posiadam Remington Pro Luxe (klik) ale używam jej dosłownie ze 2 razy w roku. Stwierdziłam, że pora wypróbować coś innego. Padło na lokówkę automatyczna z aliexpress. Kupiłam ją w sklepie AmazeFan Official Store tutaj (klik). Sprzedawca ma dostępną wysyłkę z Polski więc dotarła do mnie błyskawicznie (zamówiłam w środę, przyszła w piątek). Do wyboru są 3 kolory: różowa, zielona oraz biała, która akurat jest tańsza od pozostałych. Według majfrenda po prostu do fajniejszego koloru trzeba dopłacić. Ja akurat wybrałam zieloną, ale pewnie dla wielu osób to biała będzie ładniejsza.

Już w poniedziałek 29 marca w wyprzedaż urodzinową aliexpress będzie dobra okazja, żeby kupić lokówkę jeszcze taniej. Kolor biały z kodem rabatowym BLIXURODZINY2 lub ALRBURODZINY15 będzie kosztować $20,91 czyli około 85zł.

Lokówka przychodzi ładnie zapakowana (zajrzyjcie na moje zapisane instastories, tam pokazywałam -> klik). Spokojnie można ja zamówić dla kogoś na prezent. Posiada długi kabel, więc nie trzeba się martwić, gdy gniazdko mamy gdzieś w trudno dostępnym miejscu. Nie zwróciłam na to uwagi przy zakupie, ale lokówka ma śmieszną nazwę Hui Hao.

Lokówka posiada regulację temperatury między 160 a 220 stopni celsjusza. Nagrzewa się bardzo szybko, po godzinie bezczynności wyłącza się automatycznie. Ta część na którą nawija się włos posiada powłokę ceramiczną. Podczas pracy uwalnia jony ujemne, które pielęgnują nasze włosy.

Przed pierwszym użyciem obejrzałam filmik instruktażowy z opisu aukcji, ale oczywiście okazało się, że prawidłowe włożenie pasma włosów do środka wcale nie jest łatwe. Dopiero po kilkunastu razach wyczułam jak to się powinno robić i dalej szło już bardzo fajnie. Ważne, żeby pasma włosów nie były zbyt grube. Cieńsze mają ładniejszy i mocniejszy skręt. Włosy wkręcają się automatycznie za pomocą przycisków ze strzałkami. Lokówka niestety nie posiada żadnego timera, który informowałby nas kiedy trzeba wyciągnąć pasmo. W opisie aukcji sprzedawca informuje, że dla cienkich włosów wystarczy 8-11sek a w przypadku grubszych, mocniejszy 18sek. Dla mnie 18sek było troszkę za krótko, najlepszy skręt miałam po 30-35sekundach. Oczywiście ten czas najlepiej dostosować do swoich włosów, bo każdy ma inne. Możecie próbować najpierw według tego jak zaleca producent. W razie jak efekt Was nie będzie satysfakcjonował to możecie go stopniowo wydłużać.  Po raz kolejny zapraszam na moje instastories (klik), jeśli jeszcze nie widzieliście, tam pokazałam całą “procedurę” kręcenia. Jak już załapiemy jak się wkręca i wykręca to idzie bardzo szybko. 

Efekt końcowy wygląda tak. Uważam, że bardzo fajnie. Włosy lekko rozczesałam szczotką. Całość trwała o wiele szybciej niż miałabym to nawijać ręcznie na zwykłą lokówkę. Jestem bardzo zadowolona z zakupu. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.